Sylweek
Hajj , hehe 4 w nocy Sylwester , jestem u Wero jeeej , jest tu jej brat i taki jego kumpel co ma coś na umyśle . Aneta sie na mnie obraziła , szczerze mówiąc wisi mi to :D Sylwestra spędziłyśmy na rynku , a potem oglądałyśmy krwawe walentynki hahaha dziwne , goni gościu z kilofem i zabija ludzi , to było dziwne , idziemy spać o 8 :00 hahahah , taki krótki pościk bye
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz